Wyczep z którym latam ma już co prawda pięć lat, ale po pierwsze nie nadużywałem go specjalnie (przy moim lataniu nie może mieć więcej jak 100 holi), a po drugie jego wygląd nie budził żadnych wątpliwości. Tym większe było zaskoczenie, kiedy w ostatnią niedzielę przy starcie jednak się rozleciał. Pierwszy raz w życiu zerwał mi się wyczep a nie lina, a ponieważ kilka takich wyczepów w Polsce pewnie jeszcze lata, postanowiłem zwrócić jego użytkownikom uwagę.

W zasadzie zdjęcia mówią wszystko – poszła tasiemka najbardziej narażona na zużycie, w najbardziej narażonym na zużycie miejscu. Ciekawostką co prawda jest to, że wizualnie bardziej zużyte jest miejsce w którym pętla łapie końcówki lin holujących, ale nie da się zaprzeczyć, że na logikę największe siły (i temperatura – najważniejszy czynnik dla tworzyw sztucznych) występują w miejscu gdzie pętelka przy otwarciu trze o linkę zamykającą zaczep.
No i tym razem wystąpiły na tyle skutecznie, że trzasnęło.

Co z tym zrobić?
Oczywiście zwrócić szczególną uwagę na stan wspomnianej tasiemki i przy najmniejszych wątpliwościach wymienić wyczep na nowszy model. Porównywałem z aktualnym wyczepem Dudka i chociaż zasada konstrukcyjna jest nadal ta sama (dalej tasiemka trze po lince), to jednak obie wyglądają na zrobione z lepszych, bardziej odpornych na temperaturę materiałów niż widoczne na zdjęciu.

Swoją drogą można by jednak pomyśleć o jakimś trwalszym rozwiązaniu.
Do głowy przychodzą mi dwa wyjścia. Opracować jakiś patent na wymianę tej konkretnej tasiemki analogicznie do wymiany tasiemki w trymerach, ale chyba to będzie trudne do zrealizowania konstrukcyjnie i za duże byłoby ryzyko że ktoś się pomyli przy montażu. Więc może dołożyć jeszcze jedno kółko, na tej tasiemce która poleciała. Wtedy cienka linka zamykająca całość łapała by nie tasiemkę a kółko, tarcie byłoby mniejsze i całość bezpieczniejsza. Co prawda droższa o jedno kółko, ale bezpieczeństwo ważniejsze.

Tak czy owak to już do ewentualnych rozważań ewentualnych producentów.
Bezpośredni wniosek dla bezpieczeństwa lotów brzmi zaś: „Ludzie, przyjrzyjcie się dokładnie tym wyczepom, bo kończy im się resurs” 🙂
Jędrzej Jaxa-Rożen